Pierwsze fotografie kamerą Point Grey Firefly
Korzystając z okazji, kupiłem kamerkę Point Grey Firefly. Koszt tej kamerki to jedyne 25$ plus 12$ przesyłka. Musiałem jedynie wykręcić obiektyw i przykleić nosek ze starego okularu.
Poniżej pierwsze fotografie wykonane tą kamerką.
Jowisz
Kamerka spisuje się dużo lepiej od Lifecama, jednak minusem jest to, że ma większe piksele a przy dłuższej ogniskowej jest dość ciemna:/
Przy maksymalnej ekspozycji jest też bardzo wolna- 15fps.
Przy f25 rozdzielczość Jowisza jest zadowalająca, jednak po zastosowaniu filtrów spada jasność i może być problem. Sprawdzę to jeszcze gdy dojdą filtry RGB.
Kamerka mimo tych wad spisuje się bardzo dobrze. Za cenę 25$ jest wręcz rewelacyjna:)
SW200-1000, PG Firefly, RG610 (ok.1500 klatek na klip), F25
Porównanie Jowisza z następnego dnia, Oba wykonane w tych samych warunkach.
MS Lifecam, RG610, F12,5 (2000klatek)………………………….Firefly, pomarańczowy, F25 (2000klatek)
Animacja kilku klatkowa z Firefly:
Wenus
Próba uchwycenia chmur w atmosferze Wenus.
Jako filtra UV użyłem standardowo- W47 i BG39. Zwykły barlow 2x oraz przedłużki aby zwiększyć nieco rozdzielczość.
Słońce
Przy Słońcu Kamera spisuje się bardzo dobrze, Wreszcie mogłem wykorzystać pełną prędkość 60fps. Detal plam oraz granulacja wyglądają bardzo dobrze, Jestem zadowolony z rezultatów.
Jednak i tu minusów nie zabraknie: Kamera ma małą matrycę 752×480. Nie poszalejemy z nią przy awikowaniu całego słońca. Jedynie miejscowo.
Point Grey Firefly, barlow2,5x, Folia Badeer ND3,8 + filtr 590nm
Podsumowując: Czuję dużą różnice po przejściu z webcama. Kamera ma wiele wad, ale za taką cenę jest to bardzo dobra kamerka planetarna. Na pewno będę wykorzystywał ją bardzo często i polecam początkującym w astrofotografii.